top of page

Kiedy stosować facylitację (a kiedy nie)?

Zastosowania praktyczne i przykłady

Facylitacja to nie złoty środek na każdą sytuację. Ma ogromny potencjał – ale wymaga też odpowiednich warunków, celu i gotowości grupy. Warto zadać sobie pytanie: czy to jest moment na facylitację?

Facylitacja ma sens, gdy:

  • potrzebujemy zaangażowania grupy w wypracowanie rozwiązania,

  • zależy nam na partycypacji i odpowiedzialności,

  • grupa ma potencjał, ale utknęła w schematach,

  • temat jest złożony i nie ma jednej „słusznej” odpowiedzi,

  • chcemy nie tylko dojść do celu, ale też wzmocnić relacje i współpracę.

 

Facylitacja sprawdza się szczególnie tam, gdzie nie chodzi tylko o to, co wypracujemy, ale jak do tego dojdziemy.

Gdzie facylitacja może nie zadziałać? Są sytuacje, w których facylitacja nie będzie najlepszym rozwiązaniem – albo wymaga dodatkowych warunków:

  • kiedy brakuje minimalnego zaufania w grupie,

  • gdy nie ma przestrzeni na proces – np. „zróbmy to szybko, bo mamy tylko 15 minut”,

  • gdy ktoś oczekuje gotowych rozwiązań z zewnątrz,

  • kiedy grupa nie rozumie, po co bierze udział w spotkaniu,

  • jeśli temat wymaga jednoosobowej decyzji, np. prawnej, technicznej, zarządczej.


Facylitacja to nie „pokaz fajerwerków”. To inwestycja – w proces, relację, zmianę. Jeśli nie ma przestrzeni na tę inwestycję, lepiej wybrać inne narzędzie.

📎 Spróbuj tego:

Zanim zdecydujesz się na facylitację, zadaj sobie trzy pytania:

  • Czy grupa ma wpływ na efekt spotkania?

  • Czy mam czas, żeby pracować nie tylko z treścią, ale i z procesem?

  • Czy jestem gotów/gotowa oddać część kontroli?

     

Jeśli odpowiedź na któreś z nich brzmi „nie” – rozważ inne formy pracy z grupą. To też jest OK.


Kiedy stosować facylitację?

 
 
 

Komentarze


bottom of page